Książka, którą każdy nastolatek powinien przeczytać
Jedne z najczęściej powtarzających się pytań, jakie zadajecie w wiadomościach mailowych dotyczą trudności, jakie przeżywają Wasze dzieci podczas uprawiania sportu. Zwątpienie, niepewność, silne emocje związane z porażką – to tylko początek. Na szczęście jest już dobra odpowiedź. Uniwersalna, a jednocześnie skrojona na miarę potrzeb Waszych dzieci. Tę odpowiedź można znaleźć w książce „W pułapce myśli – dla nastolatków” wydaną przez wydawnictwo GWP.
Odpowiedzi na takie pytania są dla mnie bardzo trudne. Dlatego, że na podstawie kilku zdań nie da się niczego doradzić. Nie znając dokładnego kontekstu, tego, w jaki sposób sam nastolatek widzi to, czego doświadcza, próby „doradzania” są po prostu nieetyczne i mogłyby wprowadzać w błąd. Z tego powodu zawsze sugeruję zgłoszenie się do specjalisty. Albo staram się polecić wartościowe książki. O ile jeszcze poradników samopomocowych związanych z psychologią sportu dla dorosłych można znaleźć kilka na rynku, o tyle dotąd nie spotkałam się z taką pozycją dla nastolatków. Aż do niedawna.
Po pierwsze – człowiek
Na początek ważna kwestia – nie jest to książka z gotowymi rozwiązaniami gotowymi do wdrożenia w życiu. I bardzo dobrze! Bo gotowe rozwiązania nie działają w każdym przypadku. Dużo lepiej skonstruować coś, co będzie dokładnie dopasowane do tego, czego ten konkretny nastolatek obecnie potrzebuje. Oczywiście będzie to wymagało pracy, ale ta w przyszłości przyniesie lepsze efekty.
Druga istotna sprawa – nie jest to książka pisana specjalnie do sportowców, więc nie znajdziecie tam sportowego języka. Ale dziecko poza tym, że jest sportowcem, to jest także człowiekiem i to jest najważniejsze. Sport to jeden z ważnych aspektów jego życia, może nawet najważniejszy, ale przede wszystkim nastolatek to człowiek. Zatem gotowych rozwiązań nie będzie, ale będzie skuteczny przewodnik dla szukających, z którego każdy nastolatek może wyciągnąć to, co dla niego najważniejsze.
Po drugie – forma
Nie znajdziecie tu teorii, mądrych sformułowań, naukowego języka. Są za to opowieści o młodych ludziach mierzących się z problemami, z którymi większość nastolatków już się kiedyś zetknęła. Zrozumiały język, porównania, metafory, gotowe ćwiczenia do wypełnienia sprawiają, że książkę czyta się naprawdę łatwo. Miejsce na ćwiczenia pozwala na bieżąco je rozwiązywać, a tym samym poznawać samego siebie. Sama książka ma tylko 168 stron, pisanych dużą czcionką, a fragmenty teksty przeplatane są obrazkami. Czyli czyta się zdecydowanie łatwiej niż np. szkolne lektury.
Choć jest to książka dedykowana nastolatkom to na pewno skorzystają z niej także rodzice i specjaliści pracujący z dziećmi. Zwłaszcza, gdy ci ostatni chcą wprowadzać do swojej pracy techniki ACT-owe. O ACT-ie i jego użyteczności w kontekście sportu pisałam tutaj, więc zapraszam do zerknięcia 🙂
Po trzecie – nowe umiejętności
Wielu nastolatków zmaga się z negatywnymi myślami dotyczącymi samych siebie. Słaba pewność siebie, przekonania, że jest się gorszym od innych to tylko początek problemów, z którymi muszą mierzyć się nastolatki. To szczególnie trudne właśnie teraz w świecie social mediów, gdzie młodzi non stop wystawieni są na obrazy pięknego i bezproblemowego życia swoich idoli. Liczba nastolatków zmagających się z problemami psychicznymi rośnie w zatrważającym tempie. Im wcześniej zaczniemy pomagać i wspierać młodzież, tym większe są szanse, że w przyszłości staną się świadomymi i szczęśliwymi dorosłymi. Radzenie sobie z myślami, stresem czy znalezienie tego, co naprawdę ważne to część umiejętności, których uczy ta książka.
Po czwarte – co z tym sportem
Zawodnicy, zwłaszcza młodzi, muszą mierzyć się nie tylko z przeciwnikami na boisku, ale i tymi we własnej głowie. Wiele z nich ma formę myśli kompletnie nieużytecznych na boisku. Niestety, nie wszyscy wiedzą, jak sobie z nimi radzić. Często to te myśli sprawiają, że pojawia się stres, lęk, niepokój, a te przekładają się na gorsze sportowe osiągnięcia. Jeśli nastolatek będzie potrafił poradzić sobie ze swoimi myślami, łatwiej będzie mu radzić sobie z przeciwnościami, jakie stawia przed nimi codzienność.
Warto pamiętać jednak, że żadna książka nie zastąpi wizyty u specjalisty, zwłaszcza jeśli trudności, z jakimi mierzy się nastolatek są naprawdę duże. Ta książka może na pewno zachęcić do dalszej pracy nad sobą i oswoić z tym, w jaki sposób wygląda praca z psychologiem. Dla innych może się okazać remedium na nastoletnie problemy.
PS. Pamiętajcie, że mikołajki i święta już niedługo 😉
Photo by Hannah Nelson from Pexels