Wielu zawodników marzy, by zostać drugim Messim, Ronaldo, Lewandowskim. To oni przyciągają najwięcej uwagi, to o nich najwięcej piszą media i to oni inspirują do działania. Na nich czekają największe kontrakty i uwielbienie kibiców. Ale to tylko jedna strona medalu. O drugiej mówi się rzadziej. Jednak często ukazuje się podczas wielkich imprez, jak np. obecnie trwające Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Chodzi o presję, z jaką mają do czynienia najlepsi sportowcy. Jak radzić sobie z presją bycia liderem?
Z tego wpisu dowiesz się:
- jaki jest związek między odczuwaną presją a wagą imprezy,
- jak wysoka samoocena pozwala radzić sobie z lękiem,
- jak radzić sobie z presją bycia liderem.
Waga imprezy
Nikogo nie powinno dziwić stwierdzenie, że im ważniejsza impreza, tym większy stres i napięcie. Tak jest właśnie w przypadku trwających MŚ w piłce nożnej. Nie ma drugiej imprezy, która wzbudzałby na świecie takie emocje (chociaż na pewno nie można zapomnieć o IO). Ale postrzegana ważność imprezy nie wynika wyłącznie z obiektywnych przesłanek. Duże znaczenie ma to, w jaki sposób zawodnik postrzega zawody. Mecz ligowy może być dla piłkarza ważniejszy niż występ w narodowej reprezentacji, jeśli od tego meczu, będzie zależeć cała jego kariera.
Oczekiwania zwycięstwa
Dużym zagrożeniem dla dobrego występu są także oczekiwania kibiców i mediów. Jeśli drużyna wyrusza na zawody w atmosferze oczekiwania na medal, to nie ma możliwości, by jej członkowie nie zdawali sobie z tego sprawy. A to może doprowadzić do myślenia „musimy to wygrać”, które pogrążyło już wiele medalowych nadziei.
Takie oczekiwania mogą dotyczyć zarówno całej drużyny, jak i niektórych z jej członków – liderów. To od nich będzie się oczekiwać najskuteczniejszych zagrań, to oni w trudnych momentach powinni wziąć na barki ciężar gry, to oni ma ją pociągnąć drużynę za sobą. Wczoraj podczas meczu Argentyna – Islandia Leo Messi nie trafił z karnego, a remis 1:1 to dla Argentyńczyków nieprzyjemna niespodzianka. Oni „musieli” wygrać, a każdy inny wynik niż zwycięstwo to nich porażka, o czym na pewno rozmawiać będą komentatorzy, eksperci czy kibice.
W wielu przypadkach stres jest najwyższy właśnie wtedy, gdy zawodnik czy drużyna są typowani jest do zwycięstwa. Jeśli sportowiec czuje, że oczekuje się od niego wygranej, może wyolbrzymiać stojące przed nim zadania. Wróćmy do wspomnianego karnego. To samo zagranie zawodnik mógł tysiące razy wykonywać dobrze na treningach czy w meczach ligowych, jednak podczas mundialu staje się to zadaniem nie do wykonania. Tak właśnie działa presja zwycięstwa. Myśli sportowca nie koncentrują się na zadaniu do wykonania, ale na tym, że musi wygrać.
Jak radzić sobie z presją bycia liderem?
To czy przed ważnym meczem pojawi się lęk lub stres zależy od tego, w jaki sposób zawodnik postrzega stojące przed nim wyzwanie. Jeśli uzna je za zagrażające to naturalną konsekwencją będzie lęk. Jednym z czynników chroniących przed odczuwaniem lęku jest samoocena. Zawodnicy z niską samooceną są mniej pewni swoich umiejętności i odczuwają większy lęk niż sportowcy o wysokiej samoocenie. Dlatego skuteczne będą strategie wzmacniające pewność siebie – np. wypisywanie mocnych stron czy wizualizowanie sobie skutecznych zagrań.
Emocje niczym termostat
Każdy zawodnik posiada indywidualną strefę optymalnego funkcjonowania. To ona określa jakiego rodzaju emocje i jakiej intensywności pobudzenie sprzyjają najlepszemu wykonaniu. Dla każdego zawodnika to ma ona inny zakres. Pierwszym krokiem do nauczenia się zarządzania swoimi emocjami jest rozpoznanie, w jakich warunkach pojawia się optymalne funkcjonowania.
Przypomnij sobie zawody, w których osiągnąłeś dobry wynik i, co najważniejsze, dobrze się czułeś podczas rywalizacji. Wypisz, jakie emocje Ci wtedy towarzyszyły, co pomogło Ci zaprezentować się tak dobrze?
Gdy już uda Ci się określić sprzyjający klimat emocjonalny, koniecznie będzie nauczenie się zarządzania swoimi emocjami, by sterować nimi niczym termostatem. Musisz nauczyć się, jak zaprogramować swoje emocje, by pomagały Ci wygrywać. Może to być zarówno wzmacnianie pobudzenia, jak i obniżanie go. Dobrym sposobem na wzbudzenie pobudzenia może być słuchanie odpowiednio (to znaczy indywidualnie) dobranej muzyki. Do obniżenia pobudzenia świetnie sprawdzą się np. ćwiczenia oddechowe czy techniki relaksacyjne.
Koncentracja na zadaniu
Kolejna strategia to metoda często stosowana przez najlepszych zawodników. Co ważniejsze, stosowana z efektami. Chodzi o koncentrację na zadaniu. Sportowiec stara się nie dopuścić do siebie rozpraszających myśli (np. o presji, o umiejętnościach zawodnika drużyny przeciwnej), ale skoncentrować się tylko na tym, co ma do zrobienia. W przypadku wspomnianych wcześniej karnych będzie to „uderz piłkę tak, by trafiła w określone miejsce w bramce” zamiast „muszę strzelić”. Koncentracja na zadaniu pozwala także zignorować czynniki pozostające poza kontrolą sportowca np. pogodę czy umiejętności przeciwników.
Czujesz, że ten temat Cię dotyczy? Umów się na sesję, popracujemy nad Twoją najlepszą formą ?
Psychologia sportu
Źródło:
Weinberg, R.S, Gould, D. (2007). Foundations of sport and exercise psychology. Champaing: Human Kinetics.