Psychologia w formie instant?
Wszyscy chcielibyśmy mieć szybkie, gotowe i, co najważniejsze, skuteczne rozwiązania naszych problemów. Przecież byłoby tak pięknie gdyby w 3 prostych krokach odnaleźć motywację do pracy, albo dzięki 5 prostym zasadom zmienić swoje nastawienie o 180 stopni. Byłoby – gdyby tylko praca nad sferą mentalną była tak prosta, jak czasem sugerują nam tytuły artykułów.
Pragnienie niemożliwego
Niestety, to tak nie działa. I z dużym prawdopodobieństwem nigdy nie będzie, a jeśli ktoś będzie chciał nam to obiecać, to szybko powinna nam się zapalić czerwona lampka.
Sportowcy przyzwyczajeni są do ciężkiej pracy na treningach. Przez lata uczą się cierpliwości i zasady, że bez wysiłku trudno cokolwiek osiągnąć. O ile wiemy, że dotyczy to rozwoju ciała, o tyle nie zawsze myślimy w ten sposób o pracy nad własną głową. Tam czasami oczekujemy gotowego przepisu, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmieni wszystko, co złe.
Takie założenie może wyrządzić sporo krzywdy. Praca nad sobą nie przebiega w taki sposób. Nic nie dzieje się od razu, a czasem zmiany zachodzą naprawdę powoli. To także częste wzloty i upadki. Czasem bywa lepiej, czasem gorzej. Nawet pracując z psychologiem nie dostajesz gwarancji, że nigdy już nie spotka Cię nic złego, nie będziesz przeżywał trudnych emocji ani porażek. One nadal będą, tylko Ty będziesz posiadał lepsze narzędzia do radzenia sobie z nimi.
Podstawowa umiejętność: radzenie sobie
To słowo klucz. Aktywne radzenie sobie wymaga zaangażowania, realnego wysiłku. Na przykład wtedy, gdy stresujemy się przed zawodami. Stres sam nie zniknie, ale Ty możesz wyposażyć się w narzędzia, by lepiej nim zarządzać. Albo wtedy, gdy czujesz złość, smutek, żal po porażce. One nadal tam będą, ale Ty będziesz wiedział, co z nimi zrobić. Nikt nie jest w stanie zapewnić, że w przyszłości nie spotka nas nic trudnego. Możemy być na to lepiej przygotowani i elastycznie na nie reagować.
Przepisy w formie instant w psychologii nie istnieją. Nie ma gotowych rozwiązań, które sprawdzą się u każdego. Są wskazówki do własnej pracy, do przemyślenia. Ale każdy z nas musi znaleźć swoją indywidualną odpowiedź. Tylko dobre poznanie siebie pozwala być skutecznym. Zdarzają się sytuacje, kiedy jakieś zdanie naprawdę w nas uderzy – skłoni do refleksji, pokaże coś, czego do tej pory nie dostrzegaliśmy. To może być początek zmian. Dopiero początek, bo wprowadzenie zmiany w życie to już inna bajka. Nie jest prosto, po drodze będą zdarzać się wpadki i potknięcia. Ale są one nieodłącznym elementem przemian.
Nic nie przychodzi od razu
Dlaczego o tym piszę? Bo coraz częściej zdarza mi się spotkać z pytaniami: co zrobić, jak mam kontuzje, co zrobić, żeby się zmotywować, co zrobić, żeby dziecko było pewne siebie, jak się przestać bać.
To bardzo dobrze zadane pytania. Jednak odpowiedź na nich jest ani prosta ani jednoznaczna. Głównie z 2 powodów: dla każdego ta będzie ona inna. Nawet podobne problemy mogą mieć całkiem inne przyczyny i bez ich poznania trudno o czymkolwiek wnioskować. Druga dotyczy tego, w jaki sposób wygląda praca nad umiejętności mentalnymi. To nadal praca – czyli coś, co musimy realnie wykonać, poświecić swój czas, ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Pozostać wytrwałym nawet wtedy, gdy przeżywamy gorsze momenty.
Kto dokonuje zmiany?
Dochodzimy też tutaj do ważnej kwestii – kto tak naprawdę jest odpowiedzialny za postępy w pracy. Psycholog nie jest cudotwórcą który odczarowuje to, co złe. Psycholog może kierować, wspierać, pokazywać inne punkty widzenia, pomagać dobrze zadanymi pytaniami, ale główna odpowiedzialność za zmianę i pracę leży na zawodniku. Bo nawet najlepsze narzędzia nam nie pomogą, jeśli nie będziemy ich używać.
To ważne, by czytać różne źródła, szukać porad i opinii ekspertów. Przecież po to jest także ta strona. Trzeba jednak pamiętać, że praca nad sobą to ciężki kawałek chleba, a najważniejsze jest zaangażowanie szukającego 🙂
Czujesz, że ten temat Cię dotyczy? Umów się na sesję, popracujemy nad Twoją najlepszą formą?